środa, 18 lipca 2012

ugh

Siedzenie w biurze w wakacje na prawdę bywa nudne. Sezon ogórkowy - wszyscy na urlopie, biuro świeci pustkami, maile prawie nie przychodzą.. No, może z wyjątkiem tych o kanapkach i sushi. 
Na dodatek mamy dziś odwiedziny ważnej osobistości, więc wszyscy są odstawieni jak stróż w Boże Ciało. 
Pogoda? Zimno i pada, co powoduje, że jeszcze bardziej nic mi się nie chce!
Wiem, marudzę. Jestem Polką w końcu. Ale jak tu nie marudzić? Nasz klimat na prawdę sprzyja marudzeniu! To żadna ściema! Jak miałam prawie cały rok słońce i błękitne niebo, to w ogóle nie myślałam o kłopotach. Wieczna "maniana" i "jakoś to będzie". Grecy właśnie taką filozofię wyznają, i teraz wiem dlaczego. 

1 komentarz:

Naskrobane pisze...

a tam marudzisz, pogoda jest rewelacyjna ^^ ja tak uwielbiam ;)