piątek, 1 czerwca 2012

Zmiany, zmiany...

Jakoś ostatnio nie pisałam, ale to pewnie dlatego, że sporo się u mnie ostatnio dzieje. 
Nie wiem nawet od czego zacząć. Może od kwestii zawodowych. Nie chciałabym wiele zdradzać, bo to nic pewnego, ale możliwe, że szykują się zmiany w moim życiu zawodowym. Już od marca podjęłam w tym kierunku pewne kroki. Nie do końca się udało, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Czekamy. Napiszę coś więcej, jak będzie wiadomo. 

W życiu prywatnym też się dzieje. Zaczęłam aktywnie szukać swojej drugiej połówki. Stwierdziłam, że już czas najwyższy. Ponieważ cierpię na brak czasu i możliwości, aby kogoś poznać, postanowiłam posłużyć się internetem, tworząc profil na jednym z portali randkowych. Kiedyś już to robiłam, ale po tygodniu posiadania bezpłatnego konta, gdzie można wysłać 1 wiadomość dziennie - skasowałam. Niestety większość panów na tym portalu albo nie jest w moim typie, albo nic sobą nie reprezentuje. Udało mi się znaleźć co prawda kilka "perełek", z którymi jest o czym porozmawiać, jednak jak dotąd wszyscy, którzy mnie zaczepiają, są do odstrzału. Jestem wybredna? Może. Po prostu wiem kiedy nie należy tracić cennego czasu na kogoś, kto nie jest dla mnie. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, na razie nie jest źle. Czekamy.

Kolejnym newsem miesiąca jest to, że w końcu dopięłam swego - od września mama wyprowadza się do swojej kawalerki, a do mnie wprowadza się przyjaciółka! Nareszcie! Jest jeszcze trochę czasu do tego wydarzenia, ale ja już zastanawiam się nad kolorami farby - bo trzeba będzie odmalować duży pokój :) Kolor "kawa-z-mlekiem" a jedna ściana ciemniejsza, czekoladowa? :D

Zaraz Euro, a co za tym idzie - wizyta mojego przyjaciela z Grecji :) Już nie mogę się doczekać! Wreszcie "słowo ciałem się stało" i na prawdę tu będzie! Mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze, bo jeśli będzie jak dzisiaj, to część moich planów weźmie w łeb. Wzięłam urlop 5-12 czerwca, więc będę mogła się nim należycie zająć! ;)


2 komentarze:

Naskrobane pisze...

za plany zawodowe trzyam kciuki no i za te drugo-połówkowe tez ;]

euro euro, czy tylko mnie to nie kręci?

Avangel pisze...

Mnie samo euro też nie kręci, ale przyjazd mojego przyjaciela jak najbardziej! :D